Rozdział III
-Ten tego... no...
-Uznam to za tak.- powiedziała odchodząc, odrzucając do
tył tym samym czekoladowe włosy z ramienia do tyłu.
Usłyszała za sobą jeszcze jak blondyn głośno przełyka
ślinę, a potem odetchnął z ulgą. Zaśmiał się do siebie cicho. "Słodki
Flirt, tak? Chciałaś Chino Candy Love, to będziesz mieć...".
Rozdział XXV
Słuchałam opisu rozdania nagród, kto wygrał i co dostali. Opis
wściekłej Debry bez wątpienia był bezecny. Rozalia była na tyle
pomysłowa i zrobiła jej kilka zdjęć, które teraz oglądałam. Twarz
dziewczyny wykrzywiony w wściekłym grymasie.
Słodka, a zarazem pełna bólu miłość.
Rozdział III
- Alicjo...nie zapomnij o obietnicy - odsunął się ode mnie, a ja spojrzałam się na niego zaskoczona. Zaśmiał się gdy zobaczył moją zarumienioną twarz.
- A ty z czego się tak śmiejesz i nie bój się nie zapomniałam - wydukałam szybko.
- Wyglądasz tak słodko gdy się rumienisz - uśmiechnął się, podchodząc do mnie, następnie pogłaskał mnie po głowie i odszedł, a ja stałam na środku placu z wielkimi rumieńcami na policzkach.
Słodka, a zarazem pełna bólu miłość.
Rozdział III
- Alicjo...nie zapomnij o obietnicy - odsunął się ode mnie, a ja spojrzałam się na niego zaskoczona. Zaśmiał się gdy zobaczył moją zarumienioną twarz.
- A ty z czego się tak śmiejesz i nie bój się nie zapomniałam - wydukałam szybko.
- Wyglądasz tak słodko gdy się rumienisz - uśmiechnął się, podchodząc do mnie, następnie pogłaskał mnie po głowie i odszedł, a ja stałam na środku placu z wielkimi rumieńcami na policzkach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz