Nabór (ZAMKNIĘTY!)


Osób przybywa... Zgłoszeń przybywa... A nam rąk do pracy brakuje. 
Jeśli masz czas wolny i chcesz mieć jakąś robotę, to może pomożesz nam trochę jako nowy pracownik Katalogu blogów Słodkiego Flirtu? Zgłoś się i nie czekaj, aż nuda tobą zawładnie!
Jeśli jesteś zdecydowany, nie zwlekaj i wypełniaj poniższe zgłoszenie:

1. Nick
2. Opowiedz o sobie. Co lubisz? Jak zaczęła się Twoja przygoda ze Słodkim Flirtem? Jakiego chłopaka bądź dziewczynę najbardziej lubisz z gry? Wystarczy napisać to, co przyjdzie Ci do głowy o Tobie!
3. Obojętnie jaki obrazek. Tylko jest jedno ale! On ma wyrażać Ciebie!
4. Kontakt (e-mail, gg <najlepiej>)
5. Napisz krótką recenzję, one shota, obojętnie jaką wypowiedź, która musi zawierać min. 350 słów! Ma to sprawdzić, na ile jesteś gotów, poświęcić się pracy na rzecz katalogu!
6. Masz jakieś umiejętności graficzne? Np. umiesz obsługiwać się w gimpie i innych programach graficznych? (Nie masz za wielkie? To nic, to tylko taki malutki dodatek!)

(zgłoszenia proszę pisać na tej stronie)

Nabór zamknięty!!

2 komentarze:

  1. Nick: Angel Girl :3
    Coś o mnie: No cóż. Na imię mam Olga. Mam naprawdę 1000000 różnych wcieleń, dzięki czemu nikt nie zna mnie na wylot XDD Moim hobby jest pisanie opowiadań i żarcie Nutelli (to drugie The best *-*). Bardzo lubię Słodki Flirt, a poznałam go zupełnie przypadkowo @.@ Kliknęłam w reklamę i tak się zaczęła ta przygoda XD Chyba teraz wybije mi rocznica konta... Już wiem, z kim będę ją obchodzić ^^
    Moją ulubioną postacią z tej właśnie gry jest Szataniel <33 Cudowne ciacho, rly :')
    Obrazek: Prosz:
    https://orig00.deviantart.net/1382/f/2017/121/6/0/cute_anime_girl_taking_off_a_mask_by_cupcakes_renders-db7qbsd.png
    Chodzi tu o to, że niby zwykle jestem taka wesoła, ale nikt nie wie, co mi w głowie siedzi.
    Ugh. Teraz wypracowanie. Dobra *podwija rękawy*. Pora zacząć.
    Była sobie dziewczynka. Nikt jej nie lubił, bo była dziwna. Wszystko przez to, że biedak uzależnił się od Nutelli (skąd ja to znam)!
    Pewnego dnia, dziewczynka ta przyszła do szkoły. Jednak w dość... oryginalny sposób. Wleciała do klasy na... jednorożcu.
    - THIS IS MY UNICORN!!! - wrzasnęła. Po chwili cała klasa wybuchnęła śmiechem. Dziewczynka dostała załamki i uciekła do toalety razem z jednorożcem. Jednorożec ją pocieszał i przytulał (co ja piszę OMG).
    - A ty wogóle istniejesz? - zapytała.
    - Nope. He he. Jestę twoim ojcem - uśmiechnęło się zwierzę. Dziewczynka zrobiła minę typu: WTF.
    - SAY WHAAAAAAAAAT?! - wrzasnęła lekko zdezorientowana.
    - Nie chciałem, abyś była smutna - powiedział zatroskany ojciec. Nagle zdjął z siebie strój jednorożca i przytulił córeczkę.
    - Czyli jednorożce nie istnieją?
    - Nope - odpowiedział krótko mężczyzna.
    - Meh - posmutniała. - Przynajmniej mam wspaniałego ojca - dodała, przytulając rodzica jeszcze mocniej.
    Gdy dwójka znalazła się w domu, spędzili cały wieczór na żartowaniu i wygłupianiu się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E-mail: olgakania64@gmail.com
      Umiejętności graficzne: Nawet, nawet :)

      Usuń

Blog miesiąca! Walc płatka śniegu.