Rozdział XII
Odszukując odpowiednią salę, zajrzałam przez mini okienko by się upewnić, że to na pewno tu. Niepewnie pociągnęłam za klamkę, lekko pchając drzwi, by po chwili stanąć przed łóżkiem, na którym leżał czerwonowłosy chłopak. Blask księżyca wpadał przez okno, oświetlając pomieszczenie. Miałam tylko nadzieję, że nie wygoni mnie nikt ze szpitala. Kastielowi przypięli kroplówkę, gdzieniegdzie na twarzy miał parę plastrów, za bardzo bałam się odsłonić brzuch, by nie zobaczyć rany.
Rozdział XIV
Dziewczynę przeszyła ostra fala bólu, sięgnęła ręką do źródła tego uczucia i poczuła jakąś lepką maź. Amber znowu zaatakowała z czymś w ręce, czerwono-oka spróbowała się uchylić, ale działała o wiele wolniej niż przedtem.
Rozdział X
Sucrette & Lysander
Wiem, że nie powinnam tak się czuć, ale wypełnia mnie dziwna ekscytacja objawiająca się podwyższeniem temperatury ciała oraz motylami fruwającymi w podbrzuszu. Kurczę. To może być jedyna taka sytuacja w moim życiu, więc czy mogę ją wykorzystać?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz