sobota, 7 października 2017

Nowe rozdziały...


Nowe rozdziały od 23.09.2017r. do 07.10.2017r.


Tytuł bloga: We accept the love we think we deserve
Autor: Misty
Nie wiem co by było, gdyby w tamtej chwili nie zjawił się Lysander. Zapewne zupełnie postradałbym zmysły. Usiadł koło mnie na ławce i odetchnął.
- Skąd wiedziałeś który szpital? - zapytałem patrząc na niego kątem oka i na nowo się zaciągając.
- Ten jest najbliżej. - odparł. - Castiel... Co się stało? - zapytał po chwili ciszy i spojrzał w moją stronę. Nie odezwałem się. Spokojnie wyrzuciłem niedopałek i odpaliłem kolejną fajkę. Widział, że ręce mi się trzęsły, to nie ustało.

Tytuł bloga: Słodki Flirt "Zamknij oczy i zaufaj mi...Proszę"
Autor: Sophie Fight
 - Nie pamiętasz tej, której zniszczyłeś reputację?! Zniszczyłeś karierę?! Zniszczyłeś szczęśliwy związek?! I KURWA CAŁE ŻYCIE?! - wrzasnęła na cały głos, co przyciągnęło uwagę chłopaków siedzących w rogu sali. Chyba powoli zaczynam się domyślać..
- A to wszystko przy pomocy tej twojej całej Sucrette?! I jakiegoś nędznego gospodarzyka oraz jebanej zakupoholiczki?! Oraz twojego braciszka! - ostatnie zdanie powiedziała z udawaną słodkością, cała reszta to był po prostu jeden, wielki potok słów. W końcu dziewczyna nie wytrzymała i tak mocno uderzyła pięścią w blat, że aż się cały zatrząsł. Przy tym ruchu jej włosy odchyliły się do tyłu pokazując całą jej twarz.

Tytuł książki: Walc płatka śniegu
Autor: Spodeczek
Dziewczyna rozchyliła włosy jak kurtynę na co Lys uśmiechnął się lekko – odwzajemniła uśmiech, zaraz zbierając mokre pasma w dłoniach, jakby zamierzała związać je w kucyk, po czym wyżęła je jak szmatę.
– Nie czekaj na mnie, ogarnij się przed kolacją – rzuciła, sięgając po ręcznik przewieszony przez oparcie drewnianego leżaka, by po raz kolejny spróbować uwięzić w nim włosy.

Tytuł bloga: Pua Mae 'Ole
Autor: Heavy B
Kolejna fala niezrozumiałych słów zalała moje prawe ucho. Obróciłem się w bok. Zauważyłem, że na ławce leży ciemny, długi kształt. Osoba. Z prawej kieszeni spodni wyciągnąłem telefon, żeby włączyć latarkę. Oświetliłem drogę przed sobą. W okrąg światła wchodziły długie pukle włosów. Podniosłem telefon wyżej, a mój wzrok podążył za nim.
Na ławce leżała ''nowa''. Siostra Rozalii. Co ona o tej godzinie robiła w parku? I to śpiąc na ławce? Rodzice jej nie ostrzegli przed tym miejscem?

Tytuł bloga: Cena miłości
Autor: Aga Pass
- Puść… Puść, zostaw – powiedziałam drżącym i urywającym się głosem, oddychając niespokojnie, z problemami.
Na pewno byłam niebezpiecznie czerwona z niedostatku powietrza. Zaczynały się zawroty głowy.
- Duszę się – szepnęłam zachryple i niedługo potem poczułam delikatne luzowanie uścisku, który umożliwił mi złapanie tchu.
- To wszystko twoja wina, suko – warknął wściekle mężczyzna, mocniej przyciskając lufę do mojej głowy.

Tytuł bloga: Forgot-fanfiction
Autor: Scheyly
-Kurwa mała uspokój się... przywiozłem cię tu, bo masz jej pomóc... ty... też jesteś dziewczyną, więc może z tobą będzie chciała rozmawiać...- powiedział spokojnie, co jakiś czas patrząc to na nią i na mnie.
W końcu szybki i ostrym ruchem wyrwałam swoją rękę i zmierzyłam go groźnym spojrzeniem. Ale nie, nie zamierzałam uciekać, mimo, że chciałam. Zanim całkiem stracę wszystkie uczucia i będę kompletnie bezużyteczna, zamierzam zrobić coś, żeby ktoś mógł żyć lepiej... Bo nic już nie poradzę na to, jaka się staję, niech się dzieje co chcę, ale ja chcę jeszcze zrobić coś dobrego.
Przejechałam dłonią po mojej koszulce aby ją rozprostować i przeczesałam dłonią włosy. Ułożyłam usta w lekki uśmiech i zrobiłam krok w stronę blondynki, ale ona natychmiast się cofnęła. Postanowiłam, że na razie już się nie ruszę, za to spojrzałam na nią czule, z największą miłością jaką mogłam, bo dla niej mogłam zdobyć się na taki wyczyn.
Włożyłam ręce do kieszeni mojej parki i uśmiechnęłam się do dziewczyny.
-Jak masz na imię?- zapytałam i na dźwięk mojego przesadnie miłego głosu skrzywiłam się, ale to chyba podziałało bo dziewczyna przestała się kulić i stała wyprostowana.
Otworzyła usta i już chciała odpowiedzieć, ale na początku, z jej ust nie chciał się wydobyć żaden dźwięk. Dopiero po chwili była w stanie wypowiedzieć zdanie
- Jestem...

Tytuł bloga: Ból powraca ze zdwojoną siłą...
Autor: Kate
Odwróciłam się gwałtownie w jego stronę, a moje powieki były rozszerzone. Wstałam powoli z krzesła i zaczęłam się wycofywać pod ścianę. Moje oczy się zamgliły, czułam się jak wystraszone zwierze. Kiedy wyczułam na plecach chłód ściany, powoli zsunęłam się na ziemię, zasłaniając twarz i zaciskając oczy. Po krótkim momencie przesunęłam dłonie na uszy. Ten głos obijał mi się w głowie. Jego głos.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Blog miesiąca! Walc płatka śniegu.